Trochę poezji

Offtopic
Post Reply
User avatar
Obishedo
Posts: 425
Joined: 09 Mar, 2013 14:14
Location: Jab?onowo Pomorskie - Poland
Contact:

Trochę poezji

Post by Obishedo »

Napisałem jeszcze przed wyjściem dodatku do "Diablo III" czyli "Reaper of Souls"... Wiersz składa się z trzech części - jak i seria "Diablo" :)

AIDAN

Klątwa ta spadła dwadzieścia lat temu
Dlaczego Tristram? Nie wiemy czemu
Oszalały Leoric – nic już nie zostało z władcy
Teraz to Król Szkieletów, obok nieumarli doradcy
Aidan zagłębił się w podziemia Kościoła
Ale czy powstrzyma zło? Czy temu podoła?
Dzierżąc miecz w swojej dłoni
Szedł coraz dalej, pot ciekł mu ze skroni
Zastępy piekieł nasz śmiałek pokonywał
Coraz większe doświadczenie zdobywał
W półmroku lśni jego zbroja płytowa
Naprzód na wroga a nie się chować!
Już przeszedł katakumby oraz jaskinie
Każdego demona śmierć nie ominie
W końcu bramy Piekła czas przekroczyć
Wroga nieustępliwością zaskoczyć
Lazarus czekał na niego w swojej komnacie
To było tak dawno, że już nie pamiętacie
Lecz jeden staruszek, Cain się nazywał
Całą historię starannie zapisywał
Jego dzienniki to skarb jest ogromny
Wydarzenia spisane dla naszych potomnych
Aidan pokonał w końcu zdradzieckiego kapłana
Będzie musiał jeszcze pokonać Mrocznego Pana
Diablo, Dark Lord albo Pan Grozy bo takim go znacie
Ogniem atakował nieustannie w swojej komnacie
Lecz jeden śmiertelnik zdołał go powstrzymać
Niestety jak wiemy zła nie udało się zatrzymać
Dlaczego to zrobił? Czemu w swoje czoło kamień wbił?
Czy demon nim tak zawładnął, że pozbawił go sił?

MROCZNY WĘDROWIEC

Diablo w ciele Aidana jako Wędrowiec kroczył
Miał przed sobą cel i z drogi nie zboczył
Wyruszył szukać swoich Piekielnych Braci
Albowiem mógł więcej zyskać aniżeli stracić
Tam pod piaskami odnalazł jednego brata
Czyżby miał nadejść koniec świata?
Pan Zniszczenia został w końcu uwolniony
A Pan Grozy był z tego faktu zadowolony
Jeden ze śmiertelników pokonywał dżungli lasy
Wiedział, że nadchodzą bardzo trudne czasy
Mroczna Trójca już rządziła całym światem
A Diablo w końcu się spotkał z kolejnym bratem
Mefisto jako Pan Nienawiści był znany
Bardzo przebiegły, niebezpieczny i wyrachowany
Lecz śmiertelnik w Kazamatach zdołał go powstrzymać
Ale czy Grozę i Zniszczenie na świecie zdoła zatrzymać?
Jeden z Aniołów okazał się niestety przeklętym zdrajcą
Izual… Nie ufa mu Niebo ani Piekło, to on jest winowajcą
Lecz nasz śmiertelnik uwolni jego duszę spaczoną
Czy powstrzyma też grozę? Grozę nieuniknioną?
Diablo w Sanktuarium cierpliwie czekał
I ujrzał w końcu odważnego człowieka
Śmiertelnik ruszył na niego bez zastanowienia
Lecz czy to cokolwiek zmienia?
Zniszczenie wciąż chodzi w przebraniu człowieka
I każdy śmiertelnik na koniec już czeka
Lecz jeden z nich podjął się zadania
Pokonywać wszelkie zło i je wyganiać
Nasz bohater pokonał Diablo Pana Grozy
Lecz musiał wyruszyć tam gdzie wielkie mrozy
Harrogath, tak nazywała się owa kraina
Poczytajcie w pamiętnikach Deckarda Caina…
Strzegli jej barbarzyńcy do czasów Baala
Ale wraz z nim nadeszła Zniszczenia fala
W końcu Baal zginął a wraz z nim całe Zniszczenie
Ta opowieść mogłaby mieć tutaj swoje zakończenie

NEFALEM

Niestety nadeszły z powrotem mroczne czasy…
Dwadzieścia lat minęło a zło spowiło pustynie i lasy
Wielki Nefalem zmuszony był do boju wyruszyć
By cały ten piekielny wrzask na zawsze zagłuszyć
Nefalem widział śmierć Deckarda, smutna to nowina
Lecz przetrwał dziennik i jego rodzina…
Wujek Deckard, tak o nim Leah powiadała
Był dla niej wszystkim, bardzo go kochała
Złowroga wiedźma niestety go zabiła
I do Komnaty Cierpienia podstępem nas zwabiła
Tam okrutny Rzeźnik mordował swoje ofiary
Lecz został powstrzymany przez zwykłe czary
Wiedźma w końcu zaznała sprawiedliwości
Albowiem Nefalem nie miał najmniejszej litości
Goniąc za złem Pana Kłamstw prowokował
Swoje uczucia w miłości do świata ulokował
W Pałacu Cesarza w Kaldeum pokonał Beliala
Niech jego przeklęta dusza trzyma się od nas z dala
Myślicie, że to koniec tej całej historii?
I że Nefalem świętował w chwale i glorii?
Nic bardziej mylnego. To dopiero początek
Albowiem Grzech zawsze ma swój zaczątek
Azmodan, Pan Grzechu chciał rządzić tym światem
Którym to on jest już z kolei Bratem?
Diablo, Baal, Mefisto, Belial a teraz on?
Kto w końcu zajmuje Piekielny Tron?
Pan Grzechu chciał posiadać Czarny Kamień Dusz
Ale nie przeczuwał tego, że śmierć jest tuż tuż
Z olbrzymim bólem umierał wchłaniany przez kamienia moc
W końcu nastał piękny dzień a świata nie spowijała noc…
Niedługo trwała radość. Znowu zostaliśmy zdradzeni…
Ciągły konflikt ze Złem. Czy to się kiedykolwiek zmieni?
Wiedźma Adria uknuła z Diablo straszny plan
Leah to jej córka, a ojcem był… Aidan…
Teraz oddała ciało córki Diablo by mógł kroczyć po świecie
Historia jest tak zawiła, że już nic z niej nie rozumiecie
Pan Grozy znów powstał, tym razem w kobiecym ciele
Zło się znów odrodziło, tego już za wiele…
Całe Niebiosa już ogniem płoną a Aniołowie płaczą
Sprawiedliwości nie ma i koniec Nieba wkrótce zobaczą
Diablo wspina się na sam Niebios szczyt
Przegraliśmy… Olbrzymia hańba i wstyd
Czy ktoś może cokolwiek zrobić i to zło zatrzymać?
Diablo jest już na szczycie nie da się go powstrzymać
Lecz Nefalem ostatkami sił na szczyt się wdrapuje
Demon w jego stronę coś wykrzykuje…
Ale Nefalem nie reaguje, jest bardzo skupiony
Nagle do Krainy Grozy zostaje przeniesiony
Mierzy się ze swoim własnym obliczem, swoim cieniem
Jeśli przegra to szczyt Niebios stanie się dla niego więzieniem
W końcu rozumie, że musi pokonać samego siebie
Czy mu się uda? Nawet on sam tego nie wie
Mierzy się z Demonem jakby całą to wieczność trwało
Nagle zadaje krytyczny cios, czyżby się udało?
Demon się słania, przeraźliwie krzyczy
W końcu wypije całą czarę goryczy
W końcu upada a Nefalem wciąż go atakuje
Czy Demon czasem jego ciała nie przejmuje?
Już raz tak było… Historia lubi czasem koło zatoczyć
Ale nie tym razem… Zło już nie będzie po świecie kroczyć…
Nowy Świt dla ludzi i Aniołów nastaje
Ale Zło znów kroczy, czy mi się zdaje?
To jednak prawda Zło znów przybywa…
Archanioł Malthael tak się to Zło nazywa…
Żniwiarz Dusz zabrał Kamień o czarnym kolorze
Tylko Nefalem powstrzymać go może…

Autor: Obishedo
Image
User avatar
Najtmar
Posts: 16
Joined: 22 Oct, 2014 13:09
Location: Warszawa

Post by Najtmar »

Wyrazy uznania.Ciekawa praca.
Tak "pi razy drzwi", długo zajęło sklejenie ? :)
User avatar
Obishedo
Posts: 425
Joined: 09 Mar, 2013 14:14
Location: Jab?onowo Pomorskie - Poland
Contact:

Post by Obishedo »

"Sklejenie" ? Czego i w jakim sensie bo nie rozumiem chyba pytania...

Ogólnie napisanie zajęło ze 2 dni ale to było przed "D III: RoS". No ale nie ulega wątpliwości, że skupiłem się na całej fabule z serii "Diablo". Oczywiście dałoby radę rozpisać się jeszcze bardziej poruszając różne wątki no ale kto by to potem czytał? Tekst ogólnie jest tak czy siak za długi, jednakże zdecdowałem wrzucić taki jaki jest.
Image
User avatar
Najtmar
Posts: 16
Joined: 22 Oct, 2014 13:09
Location: Warszawa

Post by Najtmar »

Już tłumaczę , najlepiej łopatologicznie : sklejenie - zrobienie czegoś.
Chodziło mi ile czasu pochłonęła praca.
A co do samego tekstu to fakt , trochę długi.
:wink:
Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 86 guests