Żartowałem tylko z tą parzystokopytną wersją Andariel, jednak o jej cyckach w kształcie ostrosłupów prawidłowych trójkątnych pisałem "nawet serio"
Teraz Panowie i Panie zamiast siać dalej ferment i prowadzić czcze dyskusje zadajcie sobie pytanie: czy skalowanie sukkuba odgrywającego rolę Andariel ma jakikolwiek sens?
Może mój wywód będzie trochę przydługi ale jeśli pomoże komuś zrozumieć pewne rzeczy to pisanie tego wszystkiego miało sens.
No dobrze, rozważmy to wszystko od początku.
Gillian pyta nas czy nie słyszeliśmy co się ostatnio stało w Tristram, mówi, że zaginęło kilku mężczyzn, m.in. synowie Dica (w sumie jakby nie patrzeć wszyscy są synami tego czy innego Dic(k)a
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
) itd itd. Obiecujemy, że sprawdzimy o co kaman, skaczemy po wzmagający odwagę wiśniowy bimber do Pepina lub denaturat do Adrii i idziemy
obczaić co też tam błyska w lesie i wyjaśnić przyczynę nieustannego spadku męskiej części populacji Tristram. Okazuje się, że to co błyska i wabi to pośladki sukkubów migające w czerwonym blasku dziwnych sfer unoszących się między drzewami.
Teraz trochę informacji. W demonologii sukkubami (od łac. succuba - "nałożnica", od succubare - "leżeć pod") nazywa się demony przybierające postać nieziemsko pięknych kobiet (często obdarzonych również atrybutami charakterystycznymi dla demonów, np. rogami albo kopytami), nawiedzające mężczyzn we śnie i kuszące ich współżyciem seksualnym. Ezoteryczne pisma twierdzą, że sukkuby oprócz wysysania energii życiowej i kuszenia mężczyzn współżyciem seksualnym starają się także przejąć duszę ofiary poprzez stopniową pogłębiającą się w niej demoralizację na tle seksualnym. Ludzie, którzy mówią, że stali się ofiarami ataków sukkubów podają, że oprócz kontaktu fizycznego te demony w postaci pięknych kobiet potrafiły ukazywać się w ich snach.
Streszczając to wszystko co chcę przekazać w zrozumiałą całość: Sukkuby wabiły do lasu co odważniejszych lub bardziej wyposzczonych do-w-cip-ników z Tristram w wiadomym celu i jedni i drudzy bawili się przednio, przy czym ekipa playboyów z Tristram znacznie krócej jak sądzę. Żelazna logika uderza dalej: przecież te demony poza posiadanymi przez nie demonicznymi atrybutami, musiały również posiadać atrybuty kobiecości. I to nie byle jakiej skoro jeden po drugim mieszkańcy Tristram obdarzeni atrybutami męskości znikali w lesie żądni ostrej jazdy z piekła rodem. Więc żeby pobrykać na mchu pod sosną sukkuby musiały być rozmiarów normalnej zdrowej dziołchy jak chociażby Gillian. No chyba, że syn Dica czy Inariusa miał wypaczone spojrzenie na brykanie (piję tu do tekstu Brightlorda o zoofilii) i mieli większe parcie na ssaki z racicami.
Podsumowując. Według mnie skalowanie Andariel ma sens tylko jeśli miałaby się delikatnie wyróżniać spośród reszty sukkubiątek sugerując jednoznacznie who's the boss (choć tu raczej bardizej pasowałoby określenie - bitch).
Tu macie oryginalne animacje pokazujące różnice w rozmiarze sukkuba w stosunku do wojownika (ech te stosunki...):
Widać, że jeśli sukkub stałby na wyprostowanych nogach, to proporcje ciała kobiety do ciała mężczyzny są zachowane.
A tu jakby to wyglądało gdyby model został przeskalowany o te wspomniane 15% i 20%:
Od razu rzuca się w oczy narastająca pikseloza ponieważ nawet przy tak niewielkim skalowaniu wyraźnie spada rozdzielczość modelu, jako, że jego rozdziałka to zaledwie 128x128 przy 14 klatkach animacji.
Podsumowując, jak dla mnie przeskalowanie modelu powyżej 5% jest strzałem w kolano.
Btw. Łazarz też jest bossem, a dokładniej unikalną wersją Advocate Mage ( a przy tym człowiekiem i w końcu arcybiskupem) i mimo identycznych rozmiarów (czyt. zachowanych proporcjach anatomicznych do animacji bohatera) jest jednak rozpoznawalny na pierwszy rzut oka i nikt jakoś nie biadoli na jego temat.
P.S. W queście z Andy nie ma wzmianki o tym, że w seksualnie niebezpiecznych harcach sukkubów z obywatelami Tristam uczestniczyły Horned Demony, Kozłoludzie czy Psy plujące kwasem. W otoczeniu Andariel powinny znajdować się wg mnie same succub bossy, tak powiedzmy z 10. Inne stwory tam zwyczajnie nie pasują "ideologicznie", chyba, że w roli jakiejś "przedniej straży" odseparowanej jednak od samych sukkubów.