No właśnie też mnie zastanawiało, chociaż wtedy to były inne czasy. Rynek gier coraz bardziej się rozwijał, piractwo było dosyć powszechne, nikt nie egzekfował praw. Teraz gry są polonizowane, więc takie coś nie ma już prawa bytu, a nawet jakby miało, osoby odpowiedzialne za to dostałyby odpowiednią karę.
Dużo osób ściąga i tego nic nie zmieni. Złapią kogoś, publicznie wlepią karę, wytoczą proces co by wyglądało to jako ostrzeżenie dla innych, a piraci jak są, tak będą, a powody dlaczego to robią są różne.
Nie wiem jak jest ze statystykami. Wd. mnie filmy, seriale oraz muzyka - to co najbardziej jest chodliwe. Chociaż co do filmów pornograficznych to się w sumie nie dziwię, ale chyba bardziej jest to popularne na różnych stronach ze streamingiem.
Jeśli chodzi o piractwo w Polsce to nie koniecznie jest tak jak napisałeś, że ludzi nie stać na oryginały, oczywiście są tacy których nie stać. Patrząc na otoczenie ludzie mają złe podejście, jak i Twórcy gier. Mało jest w dzisiejszych czacach ciekawych produkcji. Wielu z nich ściąga by pograć chwilę dla rozrywki, usunąć i znów - koło się zamyka. Takie ciągłe skakanie z kwiatka na kwiatek, mimo iż sami posiadają jakieś oryginały, ale w nie nie grają bo już im się znudziły po kilku godzinach. Niektórzy co prawda nabywają kopie po przetestowaniu, ale to już coś, co wciągnie ich na długie godziny. Albo pobierają tylko po to, by wypróbować i wtedy podjąć decyzję o zakupie. Jednak ludzie są niechętni do kupowania jak jest coś za darmo w sieci, skoro pieniądze można przeznaczyć na jakieś super jedzenie, ciuchy, gadżety czy coś innego. A twórcy? Bo wiele znanych marek nie ma takiego klimatu jak kiedyś, głównie produkcja nastawiona jest na zysk. Ma wyglądać fajnie, zachęcić reklamami, trailerami, być prosta i w sumie tyle.
I teraz są jaja bo przecież nagrałem filmiki z "Hellfire", które de facto jest pirackie bo taka wersja nigdy nie wyszła. Została zrobiona przez Rosjan i można ją było kupić na bazarze Dobrze, że gdzieś mam normalne "Hellfire", w razie czego powiem, że sam je przerobiłem
Oczywiście z odpowiednią ilością alkoholu, co by zacząć mówić specyficznym akcentem.
Btw. Diablo jest już zamówione, teraz tylko pozostaje czekać.
Może jeszcze dodam odnośnie filmów i programów. Ludzie chętniej chodzą do kina, a film obejrzą w sieci czy pobiorą. Po co płacić za coś, co się obejrzy raz, dwa razy i tyle. Są też osoby co płacą abonament w jakimś legalnym serwisie i oglądają, jednak więcej jest piratów przynajmniej tu w Polsce.
Ciekawiej natomiast jest już z programami. Te kosztują w wielu przypadkach na prawdę sporo - 100 zł za licencję czy nawet 2000 tys. Nie każdy jest studentem by sobie pozwolić na dreamsparka albo pracownikiem w jakiejś firmie gdzie coś ma na laptopie służbowym który dostaje. Niektórzy chcą się czegoś nauczyć, albo pobierają coś do dla zabawy. Kończy się granica jakby tolerancji jeśli chodzi o zapłacenie za coś. Ktoś da 20 zł na grę, 50 zł, czasem 100 zł i to nie jest sporo. Ale jeżeli przychodzi zapłacić 200zł czy więcej to już granica jest przekroczona. Tutaj ludzi najzywczajniej nie stać. Odkładają i płacą głównie osoby które z czegoś na prawdę korzystają i muszą to mieć.